Modernizacja Stron Internetowych: Przebudowa, Redesign wyglądu strony i Dostosowanie Strony WWW do celów biznesowych
Jeżeli rozważasz modernizację strony to na pewno nie trzeba Cię przekonywać o korzyściach – może coś Cie iryetuje, może strona chodzi wolno, może nie jest responsywna, może nie możesz nią zarządzać a może nie prezentuje właściwie Twoich usług lub produktów – powodów można by mnożyć.
Zamiast edukować Cię o tym dlaczego warto to zrobić chciałbym poruszyć kilka kwestii na które warto zwrócić uwagę. Podczas rozmów z klientami często widzę, że nadmiernie analizuje się kwestie, które nie powinny mieć najwyższego priorytetu.
Często dorabia się ideologię albo godziny do miejsc gdzie to nie jest konieczne – agencje to podchwytują, nadużywają zaufania, sprzedają rzeczy bazując na niewiedzy klientów
Mój materiał na temat modernizacji będzie raczej miał charakter takiej przestrogi bardziej niż edukacji – postaram się zwrócić Twoja uwagę na kwestie istotne i może trochę otworzyć oczy w niektórych obszarach – żeby w sytuacji kiedy zdecydujesz się na modernizację, faktycznie być mądrzejszym i może nawet zaskoczyć swojego parntera czy podwykonawcę merytorycznym pytaniem,
Nie jest to lista, która ma za zadanie zbudować gigantyczny backlog działań i teraz projektować Ci wszystkie 800 widoków w wersjach mobilnych i desktopowych żeby zająć godzinami zespół – chcemy skupić się tutaj na dostarczeniu Ci efektów biznesowych.
Spis treści
- Powód modernizacji – korzyści z przebudowy strony www – jak przeprowadzić audyt obecnej strony www?
- Koncepcja Komunikacji i umiejscowienie w lejku marketingowym – dlaczego modernizować stronę internetową?
- Twoje obecne SEO i jego reakcja na redesign strony internetowej
- Podstawy SEO, które potrzebujesz – kluczowe czynniki przy modernizacji strony firmowej
- Odtwarzanie starych funkcjonalności – dostosowanie modernizowanej strony internetowej do starej strony internetowej
- Odtwarzanie funkcjonalności od zera – bez wcześniejszego researchu
- Modernizacja nie uwzględniająca bazowych funkcji systemu zarządzania treścią
- Pisanie Systemu do zarządzania treścią (CMS) od podstaw
- Przenoszenie wszystkich stron z poprzedniej strony 1:1
- Przenoszenie ręcznie zawartości poprzedniej strony
- Kontynuacja modernizacji z długiem technologicznym
- Przenoszenie się na nowy system jeżeli strona działa dobrze
- Niesynchronizowane wersje językowe
- Backup strony, który nie jest automatyczny
- Ogólne unikanie automatyzacji w trakcie modernizacji stron www
- Projekt graficzny i funkcjonalność strony – po modernizacji
- Dostosowanie strony internetowej do urządzeń mobilnych
- Zachowanie starej wersji strony w wersji Archiwalnej
- Jak wybrać agencję do modernizacji strony internetowej?
Powód modernizacji – korzyści z przebudowy strony www – jak przeprowadzić audyt obecnej strony www?
W pierwszej kolejności określ swoje cele: zdefiniuj oczekiwania dotyczące modernizacji strony. Powodów oczywiście może być mnóstwo od natury technologicznej, poprzez projektowe a na treści i koncepcji komunikacji kończąc.
Bez względu na to jakie mamy powody – warto je mieć i dobrze jeżeli są bardziej biznesowe niż technologiczne. Modernizacja strony tylko ze względu na zmianę technologii niekoniecznie jest działaniem dającym największy zwrot z inwestycji.
Przykładowo, jeżeli naszym obecnym CMSem jest Joomla i chcemy się przenieść na WordPress – tylko dlatego, że Joomla nie jest już taka popularna to zadałbym sobie kilka pytań pomocniczych:
- Jak często strona jest modyfikowana?
- Czy jesteśmy w stanie niskim kosztem dalej utrzymywać Joomle?
- Czy duża część naszego biznesu bazuje na stronie?
- Czy często potrzebujemy dokonywać zmian na stronie?
- Czy mamy plan na content i publikacje na stronie?
- Jakie elementy strony ściągają najwiecej ruchu?
Chodzi mi tutaj o to, że jeżeli modernizacja strony nie jest elementem większej układanki, w której prowadzi do realizacji większych celów biznesowych a strona póki co rzeczywiście nie jest jeszcze istotnym elementem lejka marketingowego to zastanawianie się nad takimi elementami jak:
- Aktualizacja wyglądu strony tylko by wyglądać nowocześnie, ulepszenie interfejsu, użyteczność strony
- Poprawa funkcjonalności i dodanie nowych funkcji,
- Dostosowanie do urządzeń mobilnych
- Optymalizacja pod kątem SEO
Jeżeli nie ma analityki – to może dobrze najpierw ją na miesiąc zainstalować i poobserwować? Zebrać troche danych?
Modernizacja powinna być poprzedzona takim samym procesem badania potrzeb jak tworzenie strony – nie zawsze modernizacja musi być modernizacją, czasem może być KLONEM do NOWEJ postaci, która dalej już jest łatwiej rozwijalna – bez ciągnięcia długu technologicznego.
Koncepcja Komunikacji i umiejscowienie w lejku marketingowym – dlaczego modernizować stronę internetową?
Wyobrażam sobie to trochę tak jakbyśmy stali na rozstaju dróg i zastanawiali się nad tym czy robić modernizację obecnej strony czy może „zaorać” całość i od razu stworzyć nowy projekt. Często trudno jest określić, kiedy konieczna jest modernizacja strony internetowej.
Z racji, że ten materiał dotyczy modernizacji to koncept właściwego procesu tworzenia stron poruszymy w kolejnym materiale, ale tutaj chciałbym nabudować na poprzednim punkcie, którym jest powód robienia modernizacji.
Myślę, że kilka głównych punktów pod rozwagę to:
- Czy strona internetowa jest elementem szerszego planu / strategii marketingowej
- Czy mamy konkretny plan komunikacji, który będziemy prowadzić na tej stronie
- Czy wiemy do kogo (segment, persona) kierujemy naszą stronę
- Czy obecnie mamy już ruch na stronie i gdzie dokładnie?
- W jaki sposób ten ruch na stronę dostarczamy?
Nawet jeżeli technologia jest przestarzała, wolna, nie ma CMSa, nie jest responsywna, ale dotychczas pozyskiwaliśmy klientów w konwencjonalnych metodach a komunikację prowadzimy innym kanałem to modernizacja bez planu komunikacji i strategi umiejscowienia tej strony może niekoniecznie być tym czego obecnie potrzebujemy.
Pytaniem, które warto sobie zadać to – jaki jest cel biznesowy naszego działania? Jeżeli na naszej stronie są treści, które nikomu się nie przydadzą, nie mamy planu na mechanizmy konwersji, nie wiem do kogo będziemy mówić to:
- Brak responsywności Jeśli Twoja strona nie jest dostosowana do urządzeń mobilnych, takich jak smartfony i tablety, istnieje duże ryzyko, że potencjalni klienci ją odrzucą.
- Przestarzały wygląd Jeśli Twoja strona wygląda nieatrakcyjnie i przestarzale, warto ją odświeżyć, aby przyciągnąć uwagę odwiedzających.
- Wysoki współczynnik odrzuceń Jeśli współczynnik odrzuceń na Twojej stronie jest wysoki, oznacza to, że użytkownicy nie są zainteresowani jej treścią lub interfejsem. Przebudowa strony może pomóc rozwiązać ten problem.
- Problemy z wyszukiwaniem: Jeśli Twoja strona nie jest dobrze widoczna w wynikach wyszukiwania lub nie generuje odpowiedniego ruchu organicznego, warto zastanowić się nad optymalizacją pod kątem SEO.
Mogą w ogóle nie mieć znaczenia, dla tego miejmy na uwadze te dwa punkty przed przejściem dalej bo są to kwestie istotne w każdej branży.
Twoje obecne SEO i jego reakcja na redesign strony internetowej
Od tego punktu skupiam się już w obszarach, na które warto zwrócić uwagę jeżeli decydujemy się na modernizację i rzeczywiście mamy ku temu sensowne powody.
W zależności od tego jak daleko idzie nasza modernizacja – czy sprowadza się do lekkich zmian technicznych naszej obecnej strony czy uwzględnia dużą przebudowę, która modyfikuję strukturę naszych linków szalenie ważne jest tutaj by mieć na uwadze wypracowaną dotychczas pozycję w Google.
Bez względu na to jak „stara” jest nasza strona to istnieją szanse, że zdążyła się już dość dobrze w Google zasadzić i ostatnią rzeczą, której tutaj byśmy chcieli to stracić wypracowane pozycje, które wybudowaliśmy przez lata.
Często np. trafiamy na sytuację, że jakiś specyficzny produkt został wysoko zaindeksowany bo jest poszukiwany przez wybranych specjalistów branży i konsekwentnie dostarcza firmie ruchu i nowych zapytań, które przeradzają się w długofalowe relacje biznesowe.
Podczas modernizacji – jeżeli pracujemy z firmą, która robi totalny „refresh” może się tak zdarzyć, że istniejące wyniki zostaną zbagatelizowane i totalnie pominięte – co powoduje, że ruch i ilośc zapytań wręcz pikuje w dół.
Ważne żeby uchować istniejące linki albo zrobić na nie przekierowania 301. Żeby sprawdzić jakie pozycje wyświetla obecnie Google – bez specjalnych narzędzi, wystarczy wpisać „site:nazwastrony.pl”, możemy sobie nawet spisać liczbę linków i sprawdzić jak sytuacja będzie wyglądać po rewitalizacji – byle nie było za późno.
Podstawy SEO, które potrzebujesz – kluczowe czynniki przy modernizacji strony firmowej
Temat pośrednio dotyka możliwości zarządzania CMS, ale jak już decydujesz się na modernizację to najważniejsza rzecz, która na Twojej stronie ma znaczenie pod kątem SEO to wartościowa treść.
W bardzo dużym uogólnieniu Google patrzy na stronę pod kątem kilku parametrów: autorytetu domeny, ilości i jakości linków, które odsyłają do naszych treści i oraz sposobu w jaki te treści na naszych stronach przedstawiamy.
Absolutnym minimum jest zatem:
- Możliwość tworzenia prostych linków np. twojastrona.pl/temat-oferty
- Możliwość edytowania treści i formatowania zawartości przy pomocy nagłówków h1, h2, h3, itd.
- Możliwość samodzielnego zdefiniowania meta tytułu i meta opisu
Z pomocą tych możliwości będziesz w stanie zrobić większość działań niezbędnych dla SEO.
Jeżeli Twoja strona modernizowana jest na nowoczesnym szablonie to autorzy szablonu pewnie wiedzieli żeby nie stosować nagłówków typu h1 czy h2 w innych miejscach niż strefa na content, jeżeli ktoś kodził to ręcznie to widziałem sytuacje, że np. logo jest ujęte w H1 albo H1 jest wielokrotnie ujęte na stronie w wielu miejscach.
Można to zweryfikować wtyczką „HeadingsMap”
[TUTAJ OBRAZEK HEADINGS MAP]
Optymalizacja pod kątem SEO Podczas modernizacji strony ważne jest uwzględnienie optymalizacji pod kątem wyszukiwarek, takiej jak optymalizacja treści, metaopisy i tagi – te działania mają wpływ na widoczność strony w wyszukiwarce i kierowanie do nas nowych odbiorców strony.
Odtwarzanie starych funkcjonalności – dostosowanie modernizowanej strony internetowej do starej strony internetowej
Przy okazji modernizacji i np. przenoszenia strony na nowy system zarządzania – może zdarzyć się, że w ramach Twojej istniejącej strony działają od lat funkcjonalności, które wykorzystujesz (albo nie) do różnych celów.
Strony internetowe sprzed paru lat często mają jakiś panel klienta czy coś co macie tam od 100 lat czego może już nikt nie używa, narzędzie stworzone przed laty do udostępniania plików uczestnikom po konferencjach, albo panel handlowca, który miał robić za „CRM” albo mini społeczność / forum dla klientów, które jest odwiedzane przez wzgląd na jakieś istotne materiały, ale nikt tam nie publikuje.
Przed przejściem do ich migracji warto sobie zadać pytania:
- czy ktoś z tego korzysta
- czy nie można tego wyjąć ze starej strony
- jeżeli to jest jakieś backendowe rozwiązanie to zostawmy to na subdomenie
- może zapnijmy analitykę – może okaże się, że nikt tego nie potrzebuje
Funkcjonalność Przebudowa strony może być doskonałą okazją do dodania nowych funkcji, takich jak formularze kontaktowe, integracje z narzędziami analitycznymi czy systemem zarządzania treścią (CMS), ale w zależności od stopnia zaawansowania naszych istniejących mechanizmów – warto się najpierw zastanowić – czy komukolwiek to jeszcze jest potrzebne? Sprawdzić jak jest używane i przejrzeć rozwiązania już istniejące na rynku – co prowadzi nas do następnego punktu.
Odtwarzanie funkcjonalności od zera – bez wcześniejszego researchu
Mimo tego, że ten krok nie wydaje się intuicyjny to planowanie np. 100-200 godzin na zrobienie czegoś w PHP na Laravel
zamiast zapiąć to sprytnie Airtable i Zapierem może niekoniecznie być najlepszym rozwiążaniem.
W zależności od tego z kim będziemy rozmawiać – taką rekomendację dostaniemy. Może się zdarzyć, że developer przyjmie po prostu bez zastanowienia (o którym mówiłem w poprzednim punkcie) nasz „ficzer request” i z przyjemnością odda się tworzeniu najdoskonalszej wersji naszej istniejącej funkcjonalności – tylko po to by działała sprawnie, szybko i była użyteczna na nowej stronie – w miejscu, do którego nikt nie zagląda.
Żyjemy teraz w takich śmiesznych czasach, że ludzie którzy zajmują się technologią nie zdążyli się zaktualizować w kwestii możliwości gotowych sasów, pluginów czy automatayzacji, które pozwalają często eliminować dziesiątki jak nie setki godzin prac.
Przykładem tutaj mogą być:
- Gotowe wtyczki na WordPressa – dające niektóre funkcjonalności od ręki
- Łączenie rozwiązań typu Zapier, Make, Airtable i CMS by osiągnąć efekty szybciej
- Korzystanie z gotowych Sasowych narzędzi zamiast pisać je samodzielnie
- Szybkie MVP w Bubble.io czy Retool osadzone w ramach naszej strony
- Umieszczenie części funkcjonalności na subdomenie
Nawet jeżeli np. jakaś nasza stara funkcjonalność ma zostać dalej wykorzystywana a nie chcemy jej migrować do nowego modernizowanaego rozwiązania to można przecież „uchować” takie coś tymczasowo w subdomenie tylko linkując do tego z naszej obecnej strony.
Modernizacja nie uwzględniająca bazowych funkcji systemu zarządzania treścią
Minimum, ale ABSOLUTNE minimum, które musisz mieć w modernizowanej stronie to:
- dodawanie stron statycznych
- dodawanie wpisów i tworzenie kategorii
- edytor WYSIWYG w ramach tych stron
- dodawanie pozycji menu
- dodawanie podpozycji w hierarchii menu
- wpływ na URLe – czyli wygląd linków
To trochę nawiązuje do kwestii poruszanych w obszarze SEO, ale właśnie „na upartego” posiadając tylko te podstawowe funkcjonalności będziesz w stanie prowadzić samodzielny rozwój strony bez względu na dostępność programisty czy kogokolwiek kto tą stroną zarządza.
Od biedy dzięki takim najbardziej podstawowym funkcjonalnościom zawsze możesz tworzyć strony statyczne i wpisy zawierające informacje, które obecnie chcesz publikować.
Strony statyczne umożliwią Ci budowanie hierarchii stron np.
- Komu pomagamy
- Persona 1
- Persona 2
- Jak pomagamy
- Oferta 1
- Oferta 2
Dodawanie wpisów i kategorii pozwoli Ci agregować treść w dowolny sposób:
- Baza wiedzy
- atykuł
- Baza video
- artykuł – z osadzonym filmem
- Baza webinarów
- artykuł – z osadzonym formularzem
- Nasze realizacje
- artykuł – z opisem realizacji
Nawet bez cudownych narzędzi bo budowania wybitnie pięknych i kreatywnych sekcji na stronie – z takimi podstawami jesteś w stanie robić to co się najbardziej liczy – dodawać treść, rozdzielać treść nagłówkami i umieszczać obrazki.
W wersji mobilnej – gdzie większość ludzi ogląda Twoją treść i tak wszystko się „stackuje”, więc widać tylko wąską kolumnę – bez zaprojektowanych kreatywnych sekcji.
Pisanie Systemu do zarządzania treścią (CMS) od podstaw
Jeżeli ktoś proponuje Ci swój własny autorski CMS albo co gorsza – może mówi, że napisze swój własny pod Twoje wyjątkowe potrzeby – uciekaj. W 95% przypadków wszystko co przyjdzie Ci do głowy zostało już setki razy zbudowane, uruchomione i przetestowane na tysiącach stron podobnych do Twojej, więc jestem praktycznie przekonany, że nie ma potrzeby budowania systemu zarządzania treścią od podstaw.
Największą zaletą korzystania z rozwiązań już istniejących – takich jak WordPress, Webflow czy inne tego typu – jest to, że na rynku po prostu są ludzie, którzy te technologie rozumieją, budowali na nich i potrafili by przejąć od Ciebie taki projekt gdyby okazało się, że współpraca z wykonawcą, który obecnie dla Ciebie działa nie idzie jak po maśle.
W wypadku kiedy masz zbudowany autorski CMS, do którego prawdopodobnie nie ma dokumentacji, który nie jest systematycznie aktualizowany i rozwijany może się zdarzyć, że programista, który miałby taki projekt przejmować zwyczajnie „umyje ręce” i odmówi współpracy – alternatywnie może sobie zażyczyć jakieś kosmiczne pieniądze za dalszy rozwój albo migrację do popularnego systemu.
Reasumując – unikamy pisania systemów od podstaw – to nie 2005.
Przenoszenie wszystkich stron z poprzedniej strony 1:1
Podczas modernizacji strony – jeżeli rozwiązanie, które wymaga od nas przenoszenia zawartości na inny system czy do innej platformy – może się okazać, że chcemy przenieść treści, strony zawartość i wszystkie multimedia do nowej strony.
Tutaj też chciałbym uczulić, że po pierwsze – warto spojrzeć od punktu 2 z tego materiału, czyli jaki jest nasz koncept na zmodernizowaną komunikację, bo możliwe, że duża część tego co na naszej stronie dotychczas funkcjonowało – nie ma sensu bytu na nowej stronie.
Warto również jest spojrzeć w analitykę i ustalić priorytet działań z przenoszeniem stron, może się okazać, że bardzo rozbudowane podstrony ofertowe, produktów lub inne miejsca, które naszym zdaniem są ważne – w ogóle nie są uczęszczane, nie mówię, że koniecznie trzeba je od razu pomijać
Dlaczego o tym mówię – jeżeli mamy do czynienia z firmą, która zajmuje się tylko stroną techniczną – może się tak wydarzyć, że z przyjemnością przeniosą wszystko na nową stronę piksel w piksel 100% tak jak było, czy ma sens? Nie wiem – i właśnie dlatego warto to najpierw sprawdzić – zamiast wydawać na takie przedsięwzięcie dziesiątki czy setki godzin.
Przenoszenie ręcznie zawartości poprzedniej strony
Ręczne przenoszenie czegokolwiek z poprzedniej strony, dajmy na to artykułów, plików, multimediów to jak rąbanie drewna nieostrym toprem. Jeżeli gdzieś w wycenie faktycznie zaplanowane są dziesiątki czy setki godzin mających na celu np. „przeklikanie” treści z jednego miejsca w drugie to warto się nad tym poważnie zastanowić
W dzisiejszych czasach mamy do dyspoyzcji narzędzia, które są w stanie odczytywać tekst z rozmazanego obrazka, więc oczywiście, że jesteśmy w stanie w automatyzowany sposób wyciągnąć dane ze strony, która nie ma panelu administracyjnego. Jeżeli jest dostęp do bazy danych czy serwera FTP to już w ogóle.
Czasem warto się na chwilę zatrzymać i naostrzyć topór – w pierwszej kolejności szukając narzędzia do migracji, np. „migracja treści z Joomla na WordPress” czy „migracja treści do webflow” w ostateczności nawet samodzielnie takie narzędzie napisać czy wykorzystać jakieś gotowe web scrapery i spędzić np. 2 dniówki na pisaniu narzędzia, które nam treści migruje w 15 minut, zamiast np. 300 godzin na ręcznym przeklikiwaniu, które też naraża nas na błędy w przenoszeniu.
Kontynuacja modernizacji z długiem technologicznym
Jeżeli nie masz konkretnego powodu, dla którego Twoja strona internetowa nie musi zostać na poprzedniej platformie to jeżeli firma z którą masz zamiast podjąć współpracę dolicza jakieś śmieszne kwoty za obsługę „legacy CMS” to zastanówmy się czy to warte.
Ponownie schemat powinien być taki:
cel biznesowy -> komunikacja -> lejek marketingowy -> technologia.
Myślę, że główny powód dla którego chcielibyśmy ciągnąć „dług technologiczny” w postaci np. starego CMS, którego trudno jest aktualizować to jeżeli strona jest tak mocno osadzona w sieci, że ruszenie czegokolwiek mogłoby spowodować drastyczne spadki w ruchu organicznym a co za tym idzie duże straty w generowaniu leadów i sprzedaży.
Wybrnięcie z takiej sytuacji oczywiście jest możliwe, ale wymaga dobrego planu i jeszcze lepszej egzekucji.
Reasumując zatem ten punkt, jeżeli nasza modernizacja naszej strony i wyjście z długu technologicznego nie wiąże się z takim ryzykiem jak wymieniłem powyżej to jeżeli nasz partner zamiast zapytać nas o powód takiej sytuacji i zarekomendować naprawę sytuacji dalej kapitalizuje na rozwijaniu starego narzędzia powinniśmy się nad tym dobrze zastsanowić.
Przenoszenie się na nowy system jeżeli strona działa dobrze
Czasem może się tak zdarzyć, że np. strona została zrobiona dobrze i nawet pomimo tego, że stoi na Drupalu albo Joomli, które nie są już tak sexy na nowsze no-code rozwiązania typu Webflow – może się okazać, że przy okazji modernizacji – przenoszenie na nowy system nie jest konieczne.
Tutaj ponownie pojawia się pytanie, jak dużo kosztują nas zmiany i dalsze rozwijanie obecnego rozwiązania, jeżeli w dalszym ciągu możemy prowadzić proste zarządzanie treścią, zdobywać kolejne pozycje w Google, osadzać formularze do zbierania leadów a nad to narzucić przy pomocy Google Tag Managera jakiś prosty system do zarządzania
Przy starszych rozwiązaniach największym ryzykiem jest zazwyczaj wspominany wcześniej dług technologiczny, bezpieczeństwo i szybkość.
Strona, której CMS nie jest aktualizowany może korzystać np. ze starej wersji PHP albo MySQL, które nie są już wspierane i posiadać luki, które narażają nas na hakowanie strony bądź kradzież danych – to chyba najważniejszy aspekt do rozważenia przy „uchowywaniu” staryszych rozwiązań – audyt bezpieczeństwa.
Druga sprawa to szybkość – jeżeli z jakichś względów strona działa w powolny sposób a notuje duże ilości ruchu to może to mieć wpływ na obniżenie zaangażowania użytkowników na naszej stronie. Trzeba to zważyć i zdecydować, jeżeli nie ma ryzyk – czasem nie warto zmieniać systemu jeżeli to nie jest biznesowo uzasadnione.
Niesynchronizowane wersje językowe
Jest masa możliwości na wielojęzyczność w ramach stron internetowych w samym WordPress można to rozwiązać na kilka sposobów, jest WPMPL, Polylang czy nawet w bardziej wymagających sytuacjach – WordPress multisite, który oddziela wersje językowe fizycznie od siebie.
Mimo to ciągle widzę sytuacje, że np. strona jest zrobiona tak, że wersja ANGIELSKA to jeden folder a strona POLSKA drugi folder, po dziesiątkach przepracowanych projektów ciężko mi sobie wyobrazić już praktyczne zastosowanie tego rozwiązania. W praktyce wygląda to tak, że może przy okazji budowania serwisu zamiast wykorzystać właściwe narzędzie do wielojęzyczności – stworzyliśmy dwie albo więcej „kopii” strony, które zawierają różne wersje językowe.
Na pierwszy rzut oka niby efekt podobny, ale:
- kilka CMSów wymaga utrzymania wielu wersji strony
- modyfikacje estetyki w jednym miejscu nie są widoczne w innym
- nowe funkcjonalności trzeba dodawać wielokrotnie na kilku stronach
Ważne żeby nasza modernizacja czy przebudowa strony internetowej – uwzględniła w planie działania rozwiązanie tego problemu, prowadzi to mówiąc wprost do znacznego obniżenia kosztów wynikającego z potrzeby utrzymania wielu stron jednocześnie.
Backup strony, który nie jest automatyczny
Jeżeli mocno polegasz na swojej stronie w działaniach biznesowych i nie dostajesz miesięcznie (czy tygodniowo) maila z informacją, że backup Twojej strony się odłożył na jakimś Google Drive, Dropbox czy FTP i nie możesz sobie kliknąć w ten link i normalnie pobrać ZIPa na dysk to nie masz backupów.
Wiele razy już miałem takie sytuacje, że klienci przychodzili do nas żeby odbudować np. kilka miesięcy prac, które zostały utracone przez wzgląd na to, że backup był robiony tylko „na papierze”.
Idealnie jeżeli tworzony backup nie polega na pamięci osoby administrującej stroną – tylko rzeczywiście prowadzony jest przez zautomatyzowany skrypt, który „pamięta za nas”, są do tego zewnętrzne narzędzia w modelu Saas, które mogą nawet zrobić lustrzaną wersję strony w innym – ukrytym miejscu, są proste skrypty, które po prostu zrzucają zawartość serwera i bazy w inne miejsce.
Backupy można robić inkrementalnie, pobierając tylko zmienioną cząstkę strony jeżeli strona jest duża, albo w całości kopiując wszystko 1:1 za każdym razem – najważniejsze jest to żeby je robić automatycznie – pamięć ludzka jest zawodna, automatyzujmy to co się da.
Ostatecznie, ważne żeby backup był kompletny – żeby nie wymagał od nas dogrywania „ręcznie” jakichś elementów albo pamiętania o czymkolwiek co trzeba zrobić, często np. widziałem takie backupy gdzie np. archiwizowana była tylko część strony a resztę trzeba było odtwarzać np. przy pomocy ogólnodostępnych bibliotek WordPressa – to możliwe, ale dokłada nam pracy.
Róbmy backupy w lustrzanych wersjach – gotowe do szybkiego, powrotnego setupu.
Ogólne unikanie automatyzacji w trakcie modernizacji stron www
Będąc przy temacie automatyzacji backupów, przy okazji modernizacji warto też wziąć na warsztat bardzo proste automatyzacje, które pozwolą nam z tej strony trochę więcej wiedzy wyciągnąć – ponownie w takiej sytuacji lepiej jest polegać na automatyzowanych raportach wykazujących rzeczywiste liczby – niż raporty ręczne przygotowane przez osoby zajmujące się projektem.
Tutaj w samej podstawie można sobie łatwo zawrzeć:
- powiadomieniua o zgłoszeniach w formularzu
- powiadomienia o statystykach / liczby w Google
- ilośc nowych kontaktów w newsletterach
- liczby w SERPIE
- zmiany w lejku / Marketing Automation / tagowanie odbiorców
Jeżeli do tego dochodzi jeszcze np. manualna segmentacja i brak zainteresowania marketing automation to możliwe, że duży potencjał w ramach strony dalej będzie umykał, nie wiemy kto się na niej pojawia a co za tym idzie – nie możemy dalej prowadzić z nimi komunikacji.
Projekt graficzny i funkcjonalność strony – po modernizacji
Nowy projekt graficzny strony w ramach modernizacji strony może być elementem działań, ale nie doprowadźmy do stanu by stał się obszarem olbrzymich nakładów prac i godzin – owszem dobrze jest mieć ładną stronę, ale czy projektowanie jej w całości od podstaw jest obecnie biznesowo uzasadnione?
Warto sobie zadać pytanie gdzie ten czas mógłby zostać wykorzystany lepiej:
- Czy na naszej stronie jest wystarczająco dużo ruchu?
- Czy mamy treści, które są ważne dla naszych odbiorców
- Czy estetyka, którą mamy jest rzeczywiście słaba czy nam się po prostu „opatrzyła”
To czego firmy często potrzebują to „refresh” a nie „massive overhaul” – więc nie chodzi tutaj o to żeby teraz wziąć na warsztat setkę stron lądowania i zacząć każdą z nich perfekcyjnie projektować – w hermetycznych warunkach, na desce kreślarskiej – bez żadnego feedbacku od klientów którzy z tej strony korzystają.
Projektowanie też nie musi odbywać się za jednym dużym zamachem jako monolityczny proces uwzględniający wszystkie działania – często wystarczy nam tzw. design guideline, podstawowy styl nawigacji, kilka sekcji, wygląd artykułu, archiwum i strony konsultacji. Reszta naszej strony w dużej mierze może po prostu bazować na wcześniej wypracowanych modułach – modyfikując ich treści, zdjęcia czy infografiki.
- Projekt graficzny Nowy design strony powinien być atrakcyjny dla użytkowników i jednocześnie zgodny z wizerunkiem Twojej firmy.
- Dostępność: Przebudowana strona powinna być łatwa w nawigacji i dostępna dla wszystkich użytkowników, niezależnie od ewentualnych ograniczeń.
W zależności od tego ile lat ma Twoja strona / prawdopodobnie więcej trzeba będzie wywalać niż zmieniać – czystka, robimy czystkę
Dostosowanie strony internetowej do urządzeń mobilnych
Responsywność, strona powinna być dostosowana do różnych urządzeń mobilnych, aby zapewnić optymalne doświadczenie użytkownikom. Obecnie 50/50 to ruch, który jest mobilny – strona, która jest zaprojektowana najpierw wersji desktopowej a później skalowana do wersji mobilnej to też podejście sprzed lat – chyba, że analityka wskazuje, że duża część naszych odbiorców korzysta
Zachowanie starej wersji strony w wersji Archiwalnej
Przed modernizacją , że np. na serwerze developerskim albo
Jak wybrać agencję do modernizacji strony internetowej?
W kilku krokach:
-
Przejrzyj portfolio: Przeglądaj portfolio agencji, aby ocenić ich doświadczenie i styl projektowania.
-
Sprawdź referencje: Skontaktuj się z klientami agencji, aby uzyskać opinie na temat jakości ich pracy i współpracy.
-
Zapytaj o proces pracy: Dowiedz się, jak agencja planuje przeprowadzić modernizację strony, jakie narzędzia i metody używa.
-
Ustal budżet: Określ swoje możliwości finansowe i porozmawiaj z agencją na temat kosztów projektu.
Pierdoły, które mogą być płatne a nie muszą:
- Certyfikat SSL za który trzeba płacić
- Domena
- Migracja na inny hosting
- Usprawnianie szybkości działania
- Integracja z Social media
- Dostosawanie responsywności
- Optymalizacja POD SEO
- Flash
Podsumowanie
Jak widzisz to nie jest standardowa, internetowa treść o modernizacji, która zachęca do budowania responsywnych stron i nowoczesnych technologii – zależało mi tutaj żeby pokazać na co zwróciłbym uwagę sam gdybym chciał własną modernizację przeprowadzić – biorąc pod uwagę setki wcześniej modernizowanych stron.